Choroba Gravesa-Basedowa jest chorobą autoimmunologiczną, prowadzącą do nadczynności tarczycy. W przypadku tego schorzenia układ odpornościowy atakuje tarczycę, jednocześnie pobudza ją do wytwarzania większej ilości hormonów niż potrzebuje organizm. Zazwyczaj dotyka osoby w wieku 30-50 lat, a kobiety chorują 7-8 razy częściej niż mężczyźni. Sprawdź, jak można leczyć tę chorobę.

Choroba Gravesa-Basedowa: przyczyny

Wspomniane schorzenie jest wywołane nieprawidłowym działaniem układu immunologicznego. Silny układ odpornościowy produkuje przeciwciała, które zwalczają wirusy i bakterie. W chorobie Gravesa-Basedowa TRab (przeciwciało receptora tyreotropiny) zastępuje prawidłową regulację gruczołu, powodując nadprodukcję hormonów tarczycy.

Do czynników ryzyka zaliczamy:

  • geny,
  • wiek,
  • płeć,
  • zaburzenia autoimmunologiczne,
  • palenie papierosów,
  • stres fizyczny lub emocjonalny.

Choroba Gravesa-Basedowa: objawy

Na chorobę Gravesa-Basedowa wskazują następujące objawy:

  • szybkie i nieregularne bicie serca,
  • wole,
  • utrata masy ciała,
  • nietolerancja ciepła.

Niejednokrotnie towarzyszy im drażliwość, nerwowość, bezsenność, drżenie rąk i zmęczenie lub osłabienie mięśni.

Osoby cierpiące na chorobę Gravesa-Basedowa mogą mieć też inne objawy. Oprócz wytrzeszczu oczu, niejednokrotnie zgłaszają zaburzenia widzenia, opuchnięte powieki, podrażnione i suche okolice oczu lub wrażliwość na światło. Niekiedy problemy z oczami pojawiają się długo po wyleczeniu schorzenia, ale zdarza się to rzadko.

Choroba Gravesa-Basedowa: leczenie

Nieleczona choroba Gravesa-Basedowa może prowadzić do problemów z mięśniami, kośćmi i sercem, a także zwiększać ryzyko niepłodności i zaburzeń cyklu miesiączkowego.

Jak wygląda leczenie farmakologiczne?

Jeśli masz nadczynność tarczycy, wywołaną chorobą Gravesa-Basedowa, lekarz może przepisać Ci leki przeciwtarczycowe. Wspomniane lekarstwa hamują nadmierną produkcję hormonów tarczycy. Metimazol i propylotiouracyl to środki generyczne, które wpływają na pracę gruczołu.

Leki przeciwtarczycowe nie zapewniają trwałego wyleczenia, lecz u niektórych pacjentów efekty utrzymują się długo po zakończeniu leczenia.

Terapia trwa około 12-18 miesięcy, choć można ją kontynuować przez wiele lat, zwłaszcza jeśli pacjent nie chce poddać się operacji lub leczeniu jodem radioaktywnym. Skutki uboczne przyjmowania leków obejmują wysypkę, świąd, niewydolność wątroby, ból stawów lub zmniejszenie liczby leukocytów. Natychmiast skontaktuj się z lekarzem, gdy wystąpi którykolwiek z wymienionych objawów: gorączka, ciągły ból gardła, podatność na siniaki, utrata apetytu, tępy ból brzucha lub zmęczenie.

Z kolei beta-blokery nie hamują produkcji hormonów tarczycy, lecz blokują ich wpływ na organizm. Przynoszą szybką ulgę w zaburzonym rytmie serca, drżeniu rąk, niepokoju, rozdrażnieniu lub nietolerancji ciepła. Mogą również pomóc w przypadku nadmiernej potliwości, biegunki i osłabienia mięśni.

Terapia izotopowa: na czym polega?

Terapia jodem radioaktywnym może zniszczyć całą lub część tarczycy, w zależności od potrzeby. Ustalając dawkę, lekarz bierze pod uwagę przyczynę nadczynności tarczycy oraz aktywność i wielkość gruczołu. W trakcie badania wstępnego pacjent zażywa malutką dawkę radioaktywnego jodu. Następnie specjalista obserwuje aktywność gruczołu i sprawdza ilość wchłanianego pierwiastka.

Przed wdrożeniem terapii, lekarz zanalizuje wyniki hormonów tarczycy i przeciwciał we krwi, a także zmierzy zdolność gruczołu do wychwytu jodu radioaktywnego. Oprócz tego wykona scyntygrafię i USG tarczycy, by zobaczyć zdrowe i chore tkanki.

Po zażyciu pigułki, lekarz zaleci picie dużej ilości płynów, by pierwiastek mógł szybciej uwolnić się z moczem. Większość pacjentów potrzebuje tylko jednej dawki, by terapia przyniosła spodziewane efekty. Należy jednak uzbroić się w cierpliwość, ponieważ może minąć do pół roku, zanim radioaktywny jod zniszczy problematyczne komórki. Zazwyczaj objawy choroby Gravesa-Basedowa zaczynają ustępować po miesiącu po terapii. Jeśli jednak dolegliwości utrzymują się po 6. miesiącach, lekarz najprawdopodobniej zaleci drugą dawkę.

Terapia izotopowa może prowadzić do niedoczynności tarczycy. Niekiedy wywołuje takie objawy jak metaliczny posmak w ustach i obrzęk gruczołów ślinowych, które utrzymują się przez kilka dni. Niektórzy pacjenci skarżą się na nudności przez 1-2 dni po leczeniu.

Choroba Gravesa-Basedowa: chirurgia endokrynologiczna

W niektórych przypadkach lekarze proponują tyroidektomię, czyli usunięcie tarczycy. Zazwyczaj operację przeprowadza się u osób z dużym wolem lub kobiet, które planują zajść w ciążę. Przed tyroidektomią specjalista przepisze odpowiednie leki, by przywrócić prawidłowy poziom hormonów tarczycy. Wspomniany zabieg chroni chorego przed burzą tarczycową (przełomem tarczycowym), czyli nagłym i poważnym pogorszeniem objawów.  Po operacji rozwinie się niedoczynność tarczycy, dlatego pacjent będzie musiał codziennie przyjmować leki do końca życia.

Choroba Gravesa-Basedowa a ciąża

Jeśli cierpisz na chorobę Gravesa-Basedowa i planujesz zajść w ciążę, skonsultuj się wcześniej z lekarzem. Zazwyczaj pacjenci przyjmują doustne leki przeciwtarczycowe lub nieorganiczny jod. Należy zaznaczyć, że zażywanie merkazolu we wczesnej ciąży może wpłynąć na zarodek. Pamiętaj, by skonsultować się z endokrynologiem, który wdroży odpowiednie leczenie.

Jeśli zmagasz się z ciężkim stadium choroby, lekarz może zasugerować operację przed zajściem w ciążę. Jeżeli możesz poczekać przynajmniej rok ze staraniami o dziecko, specjalista może zamienić tradycyjne leczenie na terapię izotopową.

Przeciwciała stymulujące tarczycę, które są charakterystyczne dla choroby Gravesa-Basedowa, często zmniejszają się w trakcie ciąży. Jeśli jednak nadal utrzymują się na wysokim poziomie, mogą stymulować tarczycę dziecka przez łożysko. Wspomniane przeciwciała znikają z organizmu maluszka miesiąc po porodzie. W tym czasie niemowlę pozostaje pod opieką lekarza.

Czy choroba Gravesa-Basedowa jest uleczalna? Tak, pod warunkiem, że pacjent jest pod stałą opieką lekarską i zażywa lekarstwa.

Ogromną wagę przykładamy do tego, by informacje prezentowane na blogu były rzetelne i zgodne z aktualnym stanem wiedzy medycznej. Należy jednak pamiętać, że publikacje blogowe nie mogą zastąpić konsultacji lekarskiej ani stanowić podstawy do samodiagnozy. Niezbędne jest indywidualne podejście do każdego przypadku, które jest możliwe wyłącznie w bezpośrednim kontakcie pacjent - lekarz.